Wójt odpowiada - ROK 2016
Pytanie: | Witam,moje pytanie dotyczy wysypiska śmieci które z tego co wiem jest oficjalnie nieczynne od kilku lat a mimo to śmieci wywożone są ciągle co dobitnie widać zwłaszcza w rejonie polnej drogi Mirowszczyzna Jaworek i nie chodzi mi tu o składowisko odpadów selektywnych. Panie Wójcie kiedy zostanie przeprowadzona rekultywacja tego terenu? Obrazki jakie można tam zobaczyć naprawdę nie licują z obrazem gminy jaką chciałby pan firmować swoim nazwiskiem (walające się śmieci,drzewa oblepione papierami i szczury które już dawno zawładnęły tym miejscem). Chcę dodać że zgłaszałem w gminie ten problem, niestety bez jakiejkolwiek reakcji ze strony osób odpowiedzialnych za ten stan rzeczy. |
Odpowiedź: | Odpowiadając na Pana pytanie, uprzejmie wyjaśniam, że od połowy 2013 r. na składowisko nie są przyjmowane odpady komunalne. Zmieniona ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach zobligowała gminy do zorganizowania systemu odbierania odpadów komunalnych i objęcia systemem wszystkie nieruchomości zamieszkałe. W ramach systemu odpady z terenu naszej gminy są odbierane od właścicieli nieruchomości przez firmę Remondis i przewożone do Zakładu Zagospodarowania Odpadów w Gotartowie, gdzie są odpowiednio zagospodarowane. Składowisko odpadów w Rudnikach jest przeznaczone do zamknięcia i rekultywacji. Jesteśmy w trakcie przygotowania dokumentacji w tym zakresie. Przy składowisku odpadów działa jedynie Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów, gdzie mieszkańcy mogą dostarczyć we własnym zakresie, w wyznaczonych dniach, odpowiednio posegregowane nadwyżki odpadów opakowaniowych, z tworzyw sztucznych, szkła i te frakcje odpadów które nie są zbierane systemem „u źródła”. Nie ma możliwości indywidualnego dowożenia zmieszanych odpadów komunalnych na składowisko. Niestety, niektórzy mieszkańcy naszej gminy, pomimo rozpowszechniania licznych informacji na ten temat, nie przestrzegają tych zaleceń i często przed bramą wjazdową podrzucają różne rodzaje odpadów. Pomimo, iż każdy przypadek nielegalnego podrzucania odpadów jest zgłaszany Policji, niestety często sprawców nie udaje się zidentyfikować. Przy niekorzystnych warunkach atmosferycznych zrzucone odpady, głównie folie i lekkie frakcje odpadów są rozwiewane na pobliskie tereny. Ma Pan rację, że nie wygląda to dobrze. Jednakże staramy się utrzymywać teren wokół składowiska w należytym porządku, uprzątając wywiewane odpady. Teren w rejonie drogi Mirowszczyzna-Jaworek, o którym Pan pisze jest najbardziej narażony na zanieczyszczenie, gdyż bezpośrednio przylega do składowiska. Niestety ubolewamy nad takim zachowaniem mieszkańców, którzy nie przestrzegają zakazu wywozu odpadów w miejscach do tego nie przeznaczonych. Mamy nadzieję, że poziom świadomości ekologicznej mieszkańców jest coraz większy i prowadzone przez gminę działania w celu informowania oraz edukowania mieszkańców w zakresie właściwego gospodarowania odpadami, przyniosą w przyszłości oczekiwane korzyści. |
Pytanie: | Witam. Czy jako jednostka władzy lokalnej mógłby Pan złożyć w imieniu zamieszkałych przy drodze głównej nr 43 w obrębie Rudnik i Jaworka jakieś zawiadomienie do GDDiK by zrobili tu jakieś badania czy pomiary i znaleźli skuteczne rozwiązania mające ograniczać faktycznie prędkość do max 70km/h? Nie wiem jakiś fotoradar czy łagodne progi zwalniające.. W uzasadnieniu napiszę że,odkąd w Wieluniu istnieje możliwość wjazdu czy też zjazdu z tej nowej ekspresówki to wiele więcej samochodów w tym większość ciężarowych obrała sobie tranzyt przez Rudniki i robią to z prędkością wręcz zastraszającą a ta wysepka na skrzyżowaniu na Jaworku powoduje poważne zagrożenia w ruchu.Nie to że istnieje ale to że nikt nie przejeżdża tamtędy z normalną prędkością. Proszę sobie wyobrazić że nikt nie ma nawet najmniejszego zamiaru jadąc dostosować się do znaków ograniczenia prędkości i przejeżdżając przez tą wysepkę wykonują to z prędkościami średnio 90-110km/h a nawet i więcej bo da się więcej.. wykonując taki dziwny manewr ,że osoby jadące w tym czasie drugim pasem mijając wysepkę muszą mocno trzymać kierownicę by nie zostać ściągniętym przez podmuch powietrza do środka jezdni. Nic tylko patrzeć jak kolejne osoby nie wyrobią i zginą w tym felernym miejscu,lub co najwyżej szczęśliwi połamią felgi i zawieszenia. Ilość "krzywych" akcji i niezrozumiałych manewrów w ciągu tygodnia na odcinku od młyna w Rudnikach aż do zajazdu Złota Kaczka powoduje że trzeba być przygotowanym na to że kolejne osoby pójdą do piachu albo na L4 a pojazdy uczestniczące w wypadku wykonają spektakularne akrobacje z czego znowu ten odcinek zasłynie na łamach NTO i Kulis Powiatu. Pozdrawiam |
Odpowiedź: | Informujemy, że sprawa określona w Pana piśmie została przesłana do Generalnej Dyrekcji dróg Krajowych i Autostrad w Opolu |
Odpowiedź GDDKiA Oddział w Opolu: | odp20161107.pdf (1,05MB) |
Pytanie: | Panie Wójcie czy w końcu pojawi się oświetlenie na słupach w miejscowości Pieńki i kiedy. A jak mają się sprawy, których w lutym i marcu dotyczyła ankieta … Beata |
Odpowiedź: | Zadnie dot. budowy oświetlenia w miejscowości Pieńki nie jest ujęte w planie budżetu na rok bieżący. Zostanie ono przedstawione radzie gminy do podjęcia decyzji o wprowadzeniu do budżetu na lata przyszłe. W roku bieżącym wykonujemy oświetlenie w innych miejscowościach na terenie gminy. Jeżeli chodzi natomiast o ankiety wyjaśniam, iż były to ankiety niezbędne do wykonania „Planu Gospodarki Niskoemisyjnej dla Gminy Rudniki”. Dokument ten dzięki ogromnemu zaangażowaniu naszych mieszkańców, został wykonany i wskazuje on na kierunki działań, które i gmina i mieszkańcy muszą w najbliższym czasie podjąć w zakresie tzw. niskiej emisji czyli ochrony powietrza. W chwili obecnej dokument jest poddany ocenie w WFOŚiGW w Opolu. Ostateczna wersja dokumentu po jego weryfikacji zostanie przyjęta uchwałą rady gminy na najbliższej sesji i opublikowana na stronie internetowej gminy. Informuję, że jest to dokument, bez którego niektóre formy dofinansowania dla gminy, jak również dla naszych mieszkańców, nie byłyby możliwe. Zapisy tego dokumentu pozwalają na pozyskanie dofinansowań z programów dedykowanych dla osób indywidualnych i przedsiębiorców z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Opolu. Tam można składać wnioski m.in. na wymianę źródła ciepła na ekologiczne, czy termomodernizację budynku mieszkalnego. Szczegółowe informacje można uzyskać w WFOSiGW w Opolu tel. 77 45 37 611 wew. 101 /sekretariat/ lub na stronach internetowych: http://www.wfosigw.opole.pl http://www.bip.wfosigw.opole.pl |
Pytanie: | Witam, mam pytanie w sprawie odcinka drogi Jaworzno Bankowe - Cieciułów. Czy jest w planach jej modernizacja (asfalt) na rok 2016? Konrad |
Odpowiedź: | Umowa na opracowanie dokumentacji projektowe została podpisana w styczniu br. Na rok 2016 nie jest planowane wykonanie asfaltu na drodze Jaworzno Bankowe – Cieciułów. |
Pytanie: | Witam Panie Wujcie mam kilka pytań odnośnie kanalizacji w miejscowości Dalachów. 1. Dlaczego nałożył Pan i Rada gminy na opłatę adiacencką. 2.Dlaczego stało się to dopiero po wyborach przecież dobrze Pan wiedział o tym od początku budowy kanalizacji (uchwałę gmina podjęła w 2004 roku) 3.Dlaczego w Dalachowie nie został powołany komitet odnośnie budowy kanalizacji. Tak jak robiliście do tej pory. 3. NAJWAŻNIEJSZE!!! I TU PROSZĘ O JASNĄ ODPOWIEDZ!!! PO INFORMACJI W GMINIE O WYSOKOŚCI OPŁATY ADJACENCKIEJ DOWIEDZIAŁEM SIĘ ZE Z KWOTY JAKĄ WPŁACIŁEM NA PRZYŁĄCZE DO TEJ INSTALACJI ZOSTAŁY PIENIĄDZE WIĘC ... 1. Dlaczego gmina mnie o tym nie poinformowała 2.Dlaczego ktoś obracał moimi pieniędzmi. Łukasz |
Odpowiedź: | Przepisy dotyczące naliczania opłaty adiacenckiej zawarte są w ustawie z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami ( tekst jednolity Dz.U. z 2015 poz. 1774 z późn. zm.) .
Zgodnie z zapisami ww. ustawy właściciele nieruchomości uczestniczą w kosztach budowy urządzeń infrastruktury technicznej poprzez wnoszenie na rzecz gminy opłat adiacenckich. Takim urządzeniem infrastruktury technicznej jest sieć kanalizacji sanitarnej wybudowana w Dalachowie. Do ustalenia opłaty adiacenckiej można przystąpić nie wcześniej jak po zakończeniu inwestycji, gdy właściciele nieruchomości mają możliwość korzystania z wybudowanego urządzenia. Uchwała Rady Gminy Rudniki ustalająca wysokość stawki procentowej opłaty adiacenckiej została podjęta 24 września 2004 r. i obowiązuje do chwili obecnej. Zgodnie z ustawą z dnia 7 czerwca 2001 r. o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków (t.j. Dz. U. z 2015 r. , poz. 139) budowę urządzeń wodociągowych i kanalizacyjnych zapewnia przedsiębiorstwo, w tym przypadku gmina, natomiast wykonanie przyłącza należy do właściciela nieruchomości ( art. 15). Dalachów nie jest jedyną miejscowością, w której naliczane są opłaty adiacenckie, wcześniej były naliczane dla Jaworzna i również z tytułu wybudowania kanalizacji sanitarnej. Informacja, że takie opłaty będą naliczane została przekazana mieszkańcom na jednym z pierwszych spotkań wiejskich na etapie przystąpienia do prac projektowych. Była to informacja bardzo ogólna, gdyż na tym etapie inwestycji niemożliwe było określenie wysokości opłat. Inwestycja była realizowana kompleksowo razem z przyłączami. Inwestycja została zakończona 30.09.2014 r. Ustalono odpłatność za wykonanie przyłącza w jednakowej wysokości dla wszystkich nieruchomości niezależnie od długości przyłącza ( poza przyłączami dodatkowymi zgłoszonymi w trakcie realizacji inwestycji|) w kwocie 1 200 zł. Od tej kwoty należy odliczyć 23% podatek VAT, który gmina musiała odprowadzić do Urzędu Skarbowego. Na wykonanie przyłączy posesji do kanalizacji sanitarnej były zawierane umowy określające obowiązki stron i odpłatność. W ramach wpłaconej kwoty zostało wykonane zgodnie z umową przyłącze do sieci kanalizacyjnej wraz z przyłączeniem budynku do przepompowni ścieków. Przeliczając koszty wykonania przyłączy (z wyłączeniem kompletnej przepompowni ścieków) na jedno przyłącze, średni koszt jednego przyłącza w cenach netto wyniósł 1 600 zł, brutto 1 968 zł. Należy jeszcze raz podkreślić, że opłata adiacencka jest naliczana po wybudowaniu urządzenia infrastruktury technicznej, w przypadku gdy nastąpił wzrost wartości nieruchomości w związku z wybudowaniem tego urządzenia. Odnosząc się do kwestii komitetu społecznego, to komitet powołują sami mieszkańcy. Fakt powołania komitetu nie wpływa w żaden sposób na naliczanie opłaty adiacenckiej. W przypadku gdyby mieszkańcy wnosili opłaty z przeznaczeniem na sfinansowanie sieci kanalizacyjnej niezależnie czy za pośrednictwem komitetu, czy bezpośrednio do budżetu gminy, wówczas zgodnie z zapisami ustawy, różnica między wartością, jaką nieruchomość ma po wybudowaniu urządzenia , a wartością jaką miała przed wybudowaniem, stanowiąca podstawę do ustalenia opłaty adiacenckiej, zostałaby pomniejszona o wniesione nakłady. Nie dotyczy to przyłączy do posesji, które wykonuje właściciel nieruchomości we własnym zakresie. |