Trasa 16 - ŻYTNIOWSKA OSIEMNASTKA
MAPA TRASY
https://www.google.com/maps/d/edit?mid=15I-T_6FQpYlLFC5CYBnwsdBXvF6maFg&usp=sharing
CHARAKTERYSTYKA TRASY
Rodzaj trasy: łatwa, rekreacyjna
Długość trasy: 18 km
Czas przejazdu: 1,15 – 2 h
Suma podjazdów: 68 m
Suma zjazdów: 72 m
Najwyższy punkt: 252 m n.p.m.
Najniższy punkt: 218 m n.p.m.
Dojazd samochodem:parking przy Parku w Żytniowie
CIEKAWE MIEJSCA NA TRASIE
PARK REKREACYJNY „ŻYTNIOWSKIE ZACISZE”
Miejsce, które bardzo łatwo skupia wokół ludzi. Już po przekroczeniu głównej bramy mamy wrażenie, że to miejsce przyjazne spotkaniom z rodziną, znajomymi, rekreacji z racji dostępności boiska sportowego i zewnętrznej siłowni, jak i chwilowemu zapomnieniu. W ramach Programu Współpracy Transgranicznej Republika Czeska – Rzeczpospolita 2014 – 2020 zrealizowano niecodzienny projekt pod nazwą: „Rudniki i Mostenka w rzeczywistej przestrzeni kulturowej i przyrodniczej”. Wykorzystano w nim innowacyjny system, który pozwala łączyć świat realny z wirtualnym. W parku znajdziemy15 tablic przedstawiających najciekawsze miejsce przyrodnicze i kulturowe obydwu partnerów, które można zobaczyć dzięki aplikacji Mat Rudniki Tablice lub za pomocą czytnika QR. Dla skompletowania wrażeń należy wybrać odpowiednią trasę rowerową i ruszyć w drogę…
Park w Żytniowie
BOREK
Niewielkie miejsce z ciekawa historią, gdyż to właśnie tu stał jeden z kilku granicznych słupów. 1 września 1939 roku nie powiodła się próba przejechania tego stawu granicznego przez niemiecki samochód. Za czasów II wojny światowej były tam dwa stawy, a pomiędzy nimi źródełko, z którego tryskała czysta woda. Kiedy samochód utknął w stawie, mieszkańcy wsi byli zmuszeni pomóc w zbudowaniu kładki z drewnianych bali, która umożliwiała przejście Niemców na polską stronę. Nieopodal znajduje się również krzyż i niewielki gminny, zielony skwerek, który podczas rowerowych rajdów jest miejscem na oddech dla wszystkich jego uczestników.
Borek
BOBROWA
Pierwsze Międzynarodowe Zawody Drwali odbyły się w 2000 roku. Biorą w nich udział zawodnicy między innymi z Niemiec, Czech, Słowacji, Szwecji, Francji i oczywiście Polski. Zawodnicy zmagają się w wielu konkurencjach, takich jak obalanie, przygotowanie pilarki do pracy, przerzynka kłód i inne. Po rozdaniu nagród drwale na boisku szkolnym prezentują szeroki wachlarz swoich umiejętności. Z klocków drewna, jak za dotknięciem magicznej różdżki, powstają np. grzyby, topór wbity w pień, drewniane wozy strażackie, jak i wiele innych rzeźb. Oprócz zawodów, przy Chacie Drwala i Strażaka, dla obserwatorów i gości, odbywają się jednocześnie festyny integracyjne, a najmłodsi mogą spędzić miły czas na pobliskim placu zabaw.
Bobrowa
CIECIUŁÓW
Bo miłość jest jak drzewo, sama z siebie rośnie, głęboko zapuszcza korzenie w całą istotę człowieka i nieraz, na ruinie serca dalej się zieleni. „Wygięte drzewo” stoi w towarzystwie krzyża otulonego prośbami i modlitwami. Gdyby zachwyt był namacalny w swoim rozmiarze, ten byłby zbyt ciężki, by go udźwignąć na naszych drobnych barkach.
Cieciułów
STAWKI CIECIUŁOWSKIE
Krzyż stojący na rozstaju dróg pod czułym okiem brzozy, na tabliczce data – 1907 rok. Uroczy kawałek trasy, gdzie pachnące sianem i skoszonym zbożem powietrze odprowadza nas aż do kapliczki z wielkim, czerwonym sercem. Jesienią to miejsce ugina się pod ciężarem fioletu. Śliwki... najlepszy smak jest wtedy, gdy się je zerwie prosto z drzewa, kiedy skórka zaczyna błyszczeć po wytarciu w koszulkę, a sok spływa między palcami mocząc nadgarstki.
Stawki Cieciułowskie
ZBIORNIK JAWOREK
Nie trzeba być romantykiem, żeby dostrzec, że świat przyrody pełen jest piękna. Od malowniczych krajobrazów po niewiarygodnie rozśpiewane ptaki i ryby, co czasem i głos mają. Wszędzie napotykamy się na widoki, które nawet najmniej skłonnym do wzruszeń osobom choć na chwilkę zapewnią estetyczną przyjemność. I wchodząc w bajkowy świat złoto - krwistego zachodu słońca i niewiarygodnie pięknego nieba odbijającego się w tafli wody, mamy ogromną, estetyczną satysfakcję. W takich chwilach niemal słyszy się w głowie delikatne kliknięcie, i czujemy, że świat wokół nas, jest dokładnie taki, jaki powinien być i nie ma innego miejsca, w którym chcielibyśmy się znaleźć.
Jaworek
STAWKI ŻYTNIOWSKIE
W małej chatce nad rzeką żyła kobieta wraz z trzema dorastającymi synami. Mąż zmarł wiele lat temu, a na jej głowie był niejeden posiwiały włos. Z początkiem wiosny wieść się rozniosła po kraju, że wróg wkroczył w granice kraju i lada dzień w tych stronach pojawi się armia. I brano do wojska wszystkie stany. Pierwszy do wojska poszedł najstarszy, Janek. Matka na drogę tobołek mu spakowała i pomachała, gdy odchodził wraz z innymi chłopcami z sąsiedztwa. Lecz Janek poległ podczas jednej z potyczek. Wiele nocy nie upłynęło, gdy armia zgłosiła się po średniego z braci, Marka. Przysiągł on matce, że śmierć brata pomści, lecz miał nie więcej szczęścia i on również poległ. A kobieta posiwiała podczas jednej nocy. Został jej tylko już najmłodszy syn, którego strzec zamierzała za wszelką cenę. Lecz wojna niosła za sobą spustoszenie i zaczęło brakować żywności. Jedynie wojsko zapewniało posiłek. I tylko dlatego najmłodszego z synów matka też wysłała na wojnę. I gdy już nadzieja wstąpiła w jej serce, a okolica zieleniła wraz z nadejściem wiosny, wieść najgorsza doszła jej uszu. Najmłodszy syn zmarł na zapalenie płuc. Załamana kobieta poszła nad brzeg rzeki, gdzie zalała się rzewnymi łzami. Usłyszała je wodna nimfa, która mieszkała przy brzegu. Nie mogła zwrócić jej synów i męża, ale wskrzesiła ich w postaci czterech płaczących wierzb. Niektórzy wierzą, że w takich wierzbach diabły mają mieszkanie i chowają skarby. Nie wiemy, ile w tym prawdy, ale jedno jest pewne, że z drewna wierzbowego nigdy broni nie wyrabiano, czy z powodu jego kruchości, czy z innej przyczyny.
Stawki Żytniowskie
KOŚCIÓŁ ŚW. MARCINA W ŻYTNIOWIE
Pierwszy wzniesiony był już w 1230 roku, jednak później rozebrany z uwagi na jego stan. Drugi został zbudowany w 1714 roku, ale w 1803 roku doszczętnie spłonął, razem z plebanią i dzwonnicą. Rok później Aniela z Jastrzębowskich Trzcińska darowała parafii drewniany kościółek z Trzcinicy, którego części parafianie przemierzając 60 km konno czy na wozach, przywieźli wszystkie jego elementy. To na jego podstawie zbudowano trzeci, którego budowę zakończono w 1817 roku. Jest przepiękną budowlą zbudowaną na planie krzyża. Do dziś chór muzyczny wybrzmiewa przepiękne dźwięki, którego z czasem napęd nożny zamieniono na elektryczny. W czasie hitlerowskiej okupacji kościół był zamknięty i zdewastowany, świątynia została zamieniona na magazyn.
Przed kościołem stoją 3 misyjne krzyże jak i grota, gdzie w 1971 roku modlił się Jan Paweł II. Zbudowana została z kamienia zebranego przez mieszkańców z okolicznych pól. Tajemnicą owiane są również krypty w kościelnych podziemiach, gdzie pochowani zostali proboszczowie i dawni właściciele Żytniowa, jak również podziemny korytarz łączący kościół z plebanią i dworem. Z uwagi na zbyt skromną wiedzę o innych trumnach tam złożonych, jak i szacunek dla spoczywających, krypta jak i podziemne korytarze są zamknięte i nie są udostępniane do zwiedzania.
Kościół w Żytniowie
SKRÓCONY PRZEBIEG TRASY
ŻYTNIÓW (parking przy parku) • BOREK • BOBROWA • CIECIUŁÓW • STAWKI CIECIUŁOWSKIE • Zalew Jaworek • STAWKI ŻYTNIOWSKIE • Kościół w Żytniowie
Załączniki:
export.gpx